Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kosmetyki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kosmetyki. Pokaż wszystkie posty
RECENZJA PIANKI i ŻELU ALOESOWEGO HOLIKA HOLIKA

RECENZJA PIANKI i ŻELU ALOESOWEGO HOLIKA HOLIKA

Mnie też ogarnęła fascynacja koreańską pielęgnacją!! Oto moje pierwsze kosmetyki prosto z odległej Korei:


Zachwyciłam się opowieściami o cerze doskonałej koreańskich kobiet... Też zachciałam taką mieć! Rytuał "piękności" składa się z 10 kroków!


Ja narazie zajęłam się szukaniem dobrego żelu do mycia oraz kremu/esencji. Wchodząc do Kontigo wpadły mi w oczy dwie zielone opakowania w kształcie liścia aloesu. Już w tym momencie wiedziałam, że muszę je mieć! 

1. Aloe Facial Cleansing Foam, 150 ml- to delikatna pianka do oczyszczania skóry twarzy z zawartością soku z aloesu. Zauważyłam, że pianka łagodzi podrażnienia i zmniejsza zaczerwienienie skóry. Po umyciu skóra jest gładka i czuć jej nawilżenie. Jeszcze żaden żel do mycia twarzy nie dał mi takiego przyjemnego uczucia. Posiada również świeży zapach, przyjemną konsystencję i niezwykle dobrze się pieni. Jak dla mnie najlepszy taki produkt na jaki trafiłam do tej pory! Wielki plus za duuże opakowanie.


2. Aloe 99% Soothing Gel, 250 ml- produkt przynosi efekt nawilżenia, chłodzenia i odświeżenia dzięki wysokiej zawartości soku z Aloesu. Konsystencja jest przeźroczysta, żelowa. Krem głęboko i bardzo szybko wnika w skórę. Powinien zapewnić utrzymanie prawidłowego nawodnienia skóry przez długi czas. Ja niestety potrzebuję jeszcze większego nawilżenia, szczególnie w strefie policzków. Producent zapewnia jeszcze, że jest to kosmetyk różnorodnego zastosowania: serum do włosów, krem pod oczy, krem po goleniu, krem po opalaniu, balsam do ciała. Jak dla mnie najlepiej sprawdza się w roli bazy pod makijaż (u mnie wydłuża trwałość podkładu). Krem do twarzy jest z niego średni... 


Cena:
1. Aloe Facial Cleansing Foam, 150 ml, 32,99 zł
2. Aloe 99% Soothing Gel, 250 ml, 34,99 zł
Sklep: Kontigo 

Hania




RECENZJA MGIEŁGKI A THOUSAND WISHES BATH&BODY WORKS

RECENZJA MGIEŁGKI A THOUSAND WISHES BATH&BODY WORKS

" A thousand wishes " to kultowa, najlepiej sprzedająca się mgiełka firmy Bath&Body Works. Jakiś czas temu i ja skusiłam się na jej wypróbowanie. Uznałam, że takie mgiełki są fajną alternatywą do drogich perfum. Moje główne pytanie przed kupieniem brzmiało: czy są porównywalnie do nich trwałe? Po miesiącu testów w najróżniejszych sytuacjach mogę powiedzieć, że TAK :)  Ba! Nawet myślę, że od niektórych moich perfum mgiełka jest bardziej trwała! 


Mgiełka ma bajeczny zapach! Nuty zapachowe mgiełki A Thusand Wishes to: różowe prosecco, musująca karambola, złocista pigwa, kryształowe peonie, fioletowa frezja, złoty bursztyn, creme amaretto, słodkie drzewo sandałowe i aksamitne piżmo. Jest to zapach słodki, idealny na cały rok! Oprócz dużej 236 ml wersji jest też miniaturka do zabrania nawet na pokład samolotu (88ml). Jeżeli jesteście zainteresowane kupieniem tego zapachu, zachęcam do skorzystania z częstych promocji w sklepie Bath&Body Works np. 3 produkty w cenie 2 :)



Cena: 236 ml, 99 zł
Sklep: Bath&Body Works Galeria Mokotów

Hania

RECENZJA PODKŁADU CLINIQUE ANTI-BLEMISH SOLUTIONS

RECENZJA PODKŁADU CLINIQUE ANTI-BLEMISH SOLUTIONS

Nie pamiętam już nawet jak w moich rękach znalazła się próbka podkładu do cery problematycznej Anti-Blemish Solutions z Clinique. W każdym razie taka mała pojemność wystarczyła, żebym zdecydowała się na pełnowymiarowe opakowanie w kolorze 02 Fresh Ivory. Jednak moja opinia nie będzie pozytywna.. Jeśli macie ochotę poczytać o nim więcej - zapraszam do dalszej lektury.


Podkład otrzymujemy w ładnym papierowym kartoniku w stylu retro. Zawarte są na nim wszystkie podstawowe informacje oraz numer koloru. Sam podkład znajduje się w plastikowym opakowaniu. Jest ono miękkie, ale jednocześnie pokaźnej grubości. W sumie za tą cenę opakowanie mogłoby być bardziej ekskluzywne - jednak mi się bardzo spodobała taka opcja. Podkład jest dość zbity - ale ma coś w sobie wyjątkowego. Nałożony na twarz momentalnie staje się "suchy". Co po paru godzinach skutkuje tym, że skóra wygląda na zmęczoną. Mam także obiekcje do samego koloru. Teraz tak sobie myślę, że mogłabym wziąć o odcień jaśniejszy. Dodatkowo fluid oksyduje. Po tych paru godzinach nie dość, że podkład zasycha to jeszcze twarz staje się jak po tygodniowych wakacjach w Egipcie. Szkoda tylko, że szyja i reszta ciała wygląda jakby dawno nie widziała słońca. 



Podsumowując, należy wspomnieć, że podkład przeznaczony jest do cery trądzikowej i faktycznie  może wtedy super się sprawdza w przypadku mocnego trądziku i skóry z łojotokiem. Jednak przy mojej mieszanej cerze kosmetyk za bardzo wysusza skórę, tworząc przy tym efekt maski. 

Cena: 30 ml 139 zł 
Sklep: Sephora

Hania

RECENZJA KOSMETYKÓW RESIBO

RECENZJA KOSMETYKÓW RESIBO

Resibo to młoda, polska marka kosmetyków naturalnych. Chociaż na rynek weszła stosunkowo niedawno, cieszy się dużą popularnością wśród nie tylko bio produktów ale także kobiet, które po prostu cenią sobie wysoką jakość. Resibo stawia na naturalne składniki swoich kosmetyków. Kultowy już olejek do makijażu jest aż w 99,99% naturalny! W asortymencie marki można znaleźć zarówno kosmetyki do twarzy jak i do ciała. 


1. Krem odżywczy  50 ml - jak wszystkie kremy Resibo posiadają niezwykle higieniczne opakowanie pompkę. Zapobiega to wtargnięciu powietrza do środka opakowania i rozprzestrzenienia się bakterii i różnych innych zarazków. Wielki plus za to dla marki! Konsystencja kremu jest bardzo gęsta i tłusta. Dzięki takiej formie jest niezwykle wydajny! Dodatkowo bardzo dobrze nawilża. Po zastosowaniu tego kremu czuć, że skóra jest odżywiona i ujędrniona. Swoje działanie zawdzięcza ekstraktowi z niebiesko-zielonych alg, który działa jak naturalny retinoid, wygładza i zagęszcza. Krem działa także przeciwzmarszczkowo dzięki: olejowi z orzecha brazylijskiego, olejowi z pestek moreli oraz ekstraktowi z pomidora, bogatego w likopen. Składniki razem dostarczają dawkę substancji odpowiedzialnych za jędrny i świeży wygląd skóry. Wyciąg z pomidora dodatkowo chroni skórę przed promieniowaniem słonecznym i zanieczyszczeniami środowiskowymi. Dzięki dodatku wyciągu z nasion dyni, krem łagodzi podrażnienia i koi wrażliwą skórę. Stosowanie tego kremu to nieodłączny krok w moim nocnym rytuale pielęgnacyjnym. Zauważyłam, że rano moja skóra jest bardziej promienna, wygląda zdrowiej. Uważam, że krem jest idealny na codzień dla cer suchych. Jeżeli chodzi o cerę mieszaną lub tłustą zalecałabym stosowanie kremu odżywczego tylko na noc ze względu na swoją tłustą konsystencję. 


2. Krem pod oczy 15 ml - Czy wiecie, że skóra pod oczami nie posiada gruczołów łojowych i dlatego jest pierwszym miejscem, na którym tworzą się zmarszczki? Właśnie dlatego okolice oczu wymagają szczególnie specjalnej troski jeżeli chodzi o walkę ze zmarszczkami! W tak małej buteleczce znajdziesz aż 15 składników, które wpływają na odpowiedni poziom nawilżenia skóry, m.in. olej arganowy, sezamowy czy wyciąg z korzenia rabarbaru. Krem pachnie przyjemnie, ziołowo. Po stosowaniu go już 3 miesiące zauważyłam, że moje cienie pod oczami i obrzęki stały się na prawdę mniej widoczne. Krem może używać posiadaczka każdego z typów cery: od suchej do tłustej.


3. Specjalistyczny balsam wyszczuplający 200 ml - Resibo obiecuje wyraźne wyszczuplenie, wysmuklenie sylwetki oraz zredukowanie cellulitu. Balsam ma też nawilżyć, ujędrnić i odżywić skórę. Skuteczność tego kosmetyku potwierdziło aż 84% badanych. Niestety ja nie jestem jedną z nich... Owszem balsam wyczuwalnie nawilża, odżywia skórę. Tylko, że każdy kosmetyk tego typu ma takie właściwości... Jednak nie zauważyłam u siebie zredukowania cellulitu ani zauważalnego wyszczuplenia. Jeżeli ktoś wymaga od balsamu ładnego zapachu oraz dobrego nawilżenia- szczerze polecam! Lecz nie należy się spodziewać efektu antycellulitowego oraz wyszczuplenia sylwetki. Ja na pewno nie kupię tego balsamu drugi raz. Po kosmetyku w takiej cenie (89 zł) wymagam czegoś więcej niż od innych balsamów dostępnych na rynku w mniejszej cenie. 


Cała seria kosmetyków jest utrzymana konsekwentnie w tej samej stylistyce. Opakowania posiadają motyw roślinny charakterystyczny dla organicznych marek. Serdecznie polecam markę dla tych, którzy jeszcze o niej nie słyszeli! Resibo jest moim zdaniem chyba najlepszą marką naturalnych kosmetyków w tej półce cenowej. Wcześniej miałam do czynienia z naturalnymi produktami o nieprzyjemnych zapachach. Jednak tutaj Resibo wyróżnia się niezwykle ładnymi, delikatnymi zapachami. 

Cena:
1. Krem odżywczy 50 ml - 79 zł
2. Krem pod oczy 15 ml - 89 zł
3. Specjalistyczny balsam wyszczuplający 200 ml - 89 zł
Sklep: Oficjalna strona Resibo https://resibo.pl

Hania
RECENZJA KOSMETYKÓW DO CIAŁA Z FM GROUP

RECENZJA KOSMETYKÓW DO CIAŁA Z FM GROUP

Dwa miesiące temu moja koleżanka Monika wstąpiła do organizacji FM Group, która w skrócie polega na tym, że ich produkty są rozprowadzane bezpośrednio przez przedstawicieli (takich jak Monika), dzięki czemu firma oszczędza na reklamie, więc produkty są w dobrej cenie, a przedstawiciele mogą na nich zarabiać. Przez miesiąc namawiała mnie do tego jak to produkty FM mają świetną jakość itd. Jako, że i tak wiele kosmetyków mi się kończyło to uznałam, że spróbuję i zamówię kilka rzeczy. Koniec końców zamówiłam: krem do rąk, nawilżający balsam do ciała, witaminową mgiełkę do ciała, szampon do włosów i płyn micelarny. Wszystkie te produkty używam od miesiąca i po kolei przedstawiam moją opinię na ich temat.


1. Krem do rąk nawilżająco-wygładzający β-Glucan Active 50 ml - zapakowany w elegancką tubkę, która nie zajmuje dużo miejsca i jest bardzo praktyczna - z łatwością możemy wsadzić ją do nawet małej torebki. Na opakowaniu niestety nie jest napisane zbyt wiele, tylko tyle, że trzeba stosować na suche dłonie i jest przebadany dermatologicznie. Wydajność tego kremu jest ok, ponieważ dobrze się rozprowadza po ciele, jednak według mnie trochę za dużo czasu zajmuje wchłanianie się w skórę. Zapach jest neutralny i bardzo łagodny. Stosuję około dwa razy dziennie i nie zauważyłam jego funkcji wygładzającej, chociaż jest to pewnie spowodowane faktem, że mam 22 lata i nie ma jeszcze czego wygładzać. Szczerze mówiąc to jest to krem do rąk jakich wiele, a największą zaletą jest bardzo funkcjonalne opakowanie


2. Nawilżający balsam do ciała β-Glucan Active 300 ml - tak samo jak krem do rąk jest zapakowany w estetyczną tubę, która jest bardzo wygodna w użyciu dzięki pompce i jest na niej napisane dokładnie tyle co na tubce od kremu do rąk. Mam wrażenie, że ten balsam jest robiony w podobny sposób do kremu do rąk i różni się tylko płynniejszą konsystencją. Zapach jest prawie identyczny jak w kremie do rąk, więc można powiedzieć, że jest to komplet. Prawie codziennie na noc nakładałam na swoje ciało balsam i również nie jestem zadowolona z czasu jego wchłaniania. Po miesięcznym stosowaniu faktycznie widzę małą różnicę w nawilżeniu i jędrności mojej skóry, chociaż pewnie po każdym balsamie nawilżającym jest podobnie.



3. Witaminowa mgiełka do ciała Triumph of Orchids 75 ml -  ze wszystkich testowanych przeze mnie produktów opakowanie tej mgiełki najmniej mi się podoba. Jest wykonane tak jak w najtańszych perfumach dostępnych na targach. Jednak na tym opakowaniu mamy już o wiele więcej informacji od producenta m. in. to, że otula subtelnym kwiatowym zapachem i zapewnia komfort i odświeżenie, a proteiny pszenicy i ekstrakt z orchidei nawilża skórę dostarczając dodatkowo witaminy A, E, F. Zapach tej mgiełki do ciała jest bardzo delikatny i kobiecy, faktycznie przypominający zapach kwiatów. Niestety zapach ten utrzymuje się tylko do około 30/45 minut. Skóra po popryskaniu faktycznie wydaję się "świeższa", chociaż podobny efekt można uzyskać rozpylając wodę. O kwestii wchłaniania witamin przez ciało się nie wypowiem, ponieważ się na tym nie znam, jednak wydaje mi się, że pryskanie się czymkolwiek nie jest zbyt efektywną metodą na uzupełnienie witamin w ciele. Podsumowując jest to zwykła mgiełka zapachowa taką jak można kupić np w Victorias Secret lub Bath&Body. 



4. Szampon do włosów suchych i zniszczonych 200 ml - kolejny produkt, który uwiódł mnie swoim eleganckim, minimalistycznym i bardzo ergonomicznym opakowaniem. Szampon jest wyprodukowany z wyciągów z roślin (nie wiadomo jakich dokładnie). Wśród tych roślin na opakowaniu wymieniane są: wyciąg z aloesu, ekstrakt z czerwonych alg. Według producenta mają one zapewnić odbudowanie struktury zniszczonych od prostowania i farbowania włosów. Niewątpliwą zaletą jest dla mnie to, że jest to szampon hipoalergiczny po którym nie mam uczulenia jak po użyciu większości szamponów z sieciówek. Minusem tego szamponu jest to, że słabo się pieni, przez co przy długich włosach trzeba go sporo nakładać. Przez to jedno opakowanie mi starczyło na niecały miesiąc. Myślę, że ze względu na swój rozmiar bardzo dobrze sprawdziłby się jako szampon podróżny. Podsumowując szampon jest mało wydajny i mały (ma to swoje plusy i minusy), ładnie pachnie i jest hipoalergiczny. Po miesiącu stosowania nie zauważyłam jakiejś różnicy w jakości moich włosów, jednak napewno nie były one jakoś bardzo zniszczone, więc być może nie było po prostu czego odbudowywać.



5. Płyn micelarny 200 ml - pojemnik jest bardzo ergonomiczny co ułatwia korzystanie, chociaż w obecnych czasach jest to norma. Od miesiąca korzystam z niego codziennie i już się kończy, więc jego wydajność według mnie jest na przeciętnym poziomie. Największą jego zaletą jest zapach, który mi osobiście przypadł do gustu - jest on wyprodukowany na bazie wody różanej. Płyn micelarny spełnia swoją funkcję i według mnie ładnie pachnie, ale poza tym nie jest to nic specjalnego.



Podsumowując produkty kosmetyczne marki FM, które testowałam spełniają swoją rolę i w większości są bardzo dobrze opakowane z wyjątkiem mgiełki odświeżającej. Skłamałabym, jeśli bym napisała, że są to produkty, aż tak dobre, że trzeba koniecznie rejestrować się w FM Group albo załatwiać sobie do nich dostęp w jakiś innych sposób. Na tle konkurencji postawiłabym je na średniej półce jakościowej z trochę zawyżoną ceną w porównaniu do konkurencji. Dla mnie produkty te warte są ponownego kupienia, ponieważ podoba mi się ich zapach, jednak jest to dosyć subiektywna sprawa i z pewnością wiele z Was lepiej wyjdzie na tym, jak pójdzie do zwykłego sklepu i wybierze kosmetyki według własnych preferencji. Cena jest spowodowana pewnie tym, że jest to MLM, gdzie buduje się struktury i Ci ludzie na tym po prostu zarabiają, więc jeśli interesuje kogoś tego typu sprawa i chce kupować produkty dla siebie, na których może zarobić to czemu nie, napewno nic się na tym nie straci.

Cena:
1. Krem do rąk nawilżająco-wygładzający β-Glucan Active 50 ml - 20,93 zł
2. Nawilżający balsam do ciała β-Glucan Active 300 ml - 25,13 zł
3. Witaminowa mgiełka do ciała Triumph of Orchids 75 ml - 12,53 zł
4. Szampon do włosów suchych i zniszczonych 200 ml - 13,76 zł
5. Płyn micelarny 200 ml - 17,22 zł
Sklep: Koleżanka Monika, która jest w FM Group

Hania